Strój do pracy powinien być przede wszystkim profesjonalny, modny, ale i wygodny – dopasowany do sytuacji, dodający energii do działania. W tym sezonie dress code został rozkodowany, a przynajmniej przekodowany. Co to oznacza? Klasyczne elementy jak koszule czy marynarki zostały nieco zmodyfikowane. Te pierwsze powinny być przeskalowane, specjalnie za duże, najlepiej w męskim stylu (New Look, Sisley).

NEW LOOK, SOLAR, LA MANIA
W tym sezonie koszule nosimy jako sukienki. To znacznie bardziej komfortowa i kobieca opcja, choć nadal dostatecznie elegancka (Tommy Hilfiger, Solar, La Mania). Dodatkowo modne są szerokie spodnie w wersji maxi o nieco obniżonym kroku. Dozwolone są także spódnico-spodnie (New Look, Sisley). Co dalej? W zasadzie możemy do naszego służbowego stroju przemycić casualowe elementy – T-shirt do żakietu, sportowe buty do garnituru czy ołówkowej spódnicy. Ważne, aby w takim przypadku wybierać stonowane kolory albo tworzyć stylizacje utrzymane w monochromatycznej tonacji (Zara, Reserved).

ZARA, RESERVED, ZARA
Jeśli mamy ochotę na dżinsy, to możemy sobie na nie pozwolić. Wybierzmy czarne lub granatowe i zaprasujmy w kant – będzie i oficjalnie, i niebanalnie. Bo kto powiedział, że profesjonalizm nie zawiera w sobie kreatywności, zwłaszcza wyrażonej poprzez dopasowanie zasad do własnych potrzeb?