Subtelne pastelowe odcienie, klasyczne fasony. To esencja urokliwej elegancji, jakiej oczekujemy od kreacji w wydaniu dla najmłodszych, przeznaczonych nie tylko na ważne rodzinne uroczystości. Idealnie sprawdzą się bowiem także na co dzień.

Mniej znaczy więcej – ta zasada obowiązuje od najmłodszych lat. Wiedząc, że nad ilość lepiej przekładać jakość, można zbudować indywidualny styl – słodki i wdzięczny w dzieciństwie, emanujący ponadczasową elegancją, gdy stajemy się kobietami.

Umiar świadczy o klasie – oto tajemnica, jak wyglądać dobrze niezależnie od okazji. Pamiętajmy o tym także, przygotowując „uroczyste” stylizacje dla dzieci.

Dlatego wybierajmy dla nich proste formy i subtelne kolory. W stylizacjach łączmy zbliżone odcienie, stawiajmy na kultowe wzory. Sprawdzonym kluczem do sukcesu są skandynawskie inspiracje, czyli harmonia jasnych barw i oszczędnych fasonów, które wbrew pozorom pozwalają tworzyć wyjątkowo urokliwe małe kreacje.

Warto zapatrzyć się na francuski szyk, którego istotą jest, że ubranie nie może przysłaniać noszącej go osoby. Ma podkreślać osobowość, ale jej nie zdominować.

Zawsze sprawdzą się złamane bielą róże, niebieskości czy pistacje – na sukieneczkach w kształcie litery A czy na pudełkowych żakiecikach będą wyglądać nad wyraz wdzięcznie. Podobnie jak na prostych koszulach czy spodniach, nawet jeśli będą zaprasowane w kant.

Przygotowując ubranie dla dziecka, nie zapominajmy jednak o najważniejszym – małe damy chcą co prawda wyglądać elegancko i nienagannie, ale za nic nie zrezygnują z wygody. W końcu uroczysty „grzeczny” obiad kiedyś wreszcie się skończy i zacznie się beztroska zabawa.

Warto więc do oficjalnego stroju przemycić sportowe dodatki, np. kolorowe trampki, legginsy w zabawny wzór czy nieprzemakalną parkę. W ten sposób mali fani mody będą wyglądać stylowo, a przy okazji będą się czuli komfortowo.

Przed dorosłymi szykującymi swe małe elegantki do wielkiego wyjścia stoi jeszcze jedno wyzwanie… Dziewczynki z podziwem przyglądają się mamom, gdy te nakładają makijaż. Też by tak chciały. Można im na to pozwolić, ale w wersji mini.

Ułatwiają to kosmetyki przeznaczone specjalnie dla dzieci, np. balsamy do ust w delikatnych kolorach, błyszczyki nawilżające, rozświetlające musy, a nawet lakiery do paznokci w subtelnych odcieniach. Są też perfumy w wydaniu dla najmłodszych. Zwykle pachną wanilią, miodem, cytrusami. Nie zalecamy jednak stosowania cieni do powiek – zwłaszcza jeśli na uroczystym obiedzie będą też dziadkowie…

Zdjęcie główne: PETIT BATEAU