Bez nich lato nie byłoby takie samo. Są lekkie, wygodne i zawsze na czasie. W tym sezonie – poddane kreatywnym metamorfozom – stanowią szczególnie mocny punkt letnich stylizacji.
RYŁKO, ZARA, VENEZIA
Kiedy myślimy o espadrylach, kojarzymy je zwykle ze stylizacją w stylu boho. Widzimy je zestawione z długimi falbaniastymi sukienkami w kwiaty, luźnymi dżinsami, fantazyjnymi kapeluszami, wakacyjnymi torbami workami czy wiklinowymi koszami, seksownymi i nonszalanckimi koszulowymi bluzkami. Te asocjacje są jak najbardziej słuszne i zrozumiałe, bo espadryle w towarzystwie wyżej wymienionych wyglądają rzeczywiście świetnie. Jednak w obecnym sezonie dopasujemy je do wielu innych stylizacji.
VENEZIA, PENNYBLACK, RYŁKO
To komfortowe obuwie, z charakterystyczną podeszwą wykonaną ze sznurka, liczy sobie już ponad 4000 lat i wywodzi się z Hiszpanii. Do współczesnej mody zaadaptował je YSL w latach 60. ub. wieku, nawiązując współpracę z hiszpańskim wytwórcą espadryli. Minimalistyczne, a zarazem w duchu boho podbiły serca kobiet. Tego lata również nie może ich zabraknąć na naszych stopach, zwłaszcza że projektanci dołożyli starań, aby espadryle A.D. 2017 przyciągały wzrok i pasowały nawet do wieczorowych kreacji.
VENEZIA, WOJAS, PRIMA MODA
Nosimy więc modele haftowane lub z materiałów przypominających gobelin. Mogą być wykonane z metalizowanych, mieniących się tkanin lub skóry, ozdobione kamieniami, cekinami, połyskującym brokatem. Są też wersje z zabawnymi naszywkami i hasłami, w marynarskie paski lub z falbanami, kokardkami czy chwostami. Do tego często mają podwyższoną w stosunku do pierwowzoru podeszwę i wiązanie wokół kostki. Którykolwiek model wybierzemy, nie przejdziemy przez lato niezauważone.
PATRIZIA PEPE, PRIMA MODA
Zdjęcie główne: PENNYBLACK