Można zaryzykować stwierdzenie, że płaszcz to element garderoby w sezonie wiosna-lato 2017 najważniejszy. Występuje w roli klasycznej – jako odzież wierzchnia – ale z powodzeniem zastępuje też sukienki (Cubus, Liu Jo, Pinko).

PINKO, CUBUS, PATRIZIA PEPE
Projektanci czerpią pełnymi garściami z lat 80., więc na tej fali powracają również beżowe i szare prochowce – z przeskalowanymi ramionami, mocno ściśnięte paskiem, o długości za kolano. W tym sezonie dobieramy do nich sportowe obuwie i skórzane torebki-listonoszki. Typowe, klasyczne trencze oczywiście też się pojawiają, to dobra wiadomość dla tych, którzy nie mogą z trendami zbyt poszaleć. Zagorzali fani mody mogą dodatkowo bawić się kolorem – może czerwień albo electric blue? (Pinko, Taranko)

PINKO, LIU JO, TARANKO
Niezaprzeczalnym hitem są płaszcze z lekkich, lejących tkanin. Mini czy midi – zakładane jako sukienki lub z T-shirtem i legginsami – będą doskonałą propozycją na co dzień. Największe wrażenie robią jednak płaszcze maksi (Patrizia Pepe). Mogą przypominać niektórym szlafroki, ale doskonale sprawdzają się jako wieczorowe powłóczyste suknie. Obowiązkowo wybieramy te połyskujące, metaliczne, przewiązane w talii oraz eksponujące seksownie nogi. W towarzystwie szpilek i biżuterii gwarantują oszałamiające wrażenie.